Krzysztof Brejza, poseł na sejm RP z ramienia Platformy Obywatelskiej, postanowił dowiedzieć się, ile kosztowała naprawa rządowych aut uszkodzonych podczas kolizji, które zdarzyły się w 2017 i 2018 r. Kwoty szokują. Ale to chyba nie politycy są winni…
Przypomnijmy, że w końcu października ubiegłego roku kolumna rządowa wioząca Beatę Szydło miała kolizję w miejscowości Imielin w powiecie bieruńsko-lędzińskim (woj. śląskie). W wyniku kolizji, nazwanej przez Beatę Szydło „drobną stłuczką”, ucierpiało BMW serii 7 (F01) z kolumny rządowej oraz Audi Q7, także wchodzące w jej skład. Do zdarzenia doszło w banalny sposób. Kierowca BMW nie wyhamował przed samochodem zatrzymującym się przed przejściem dla pieszych i uderzył w tył Peugeota. Następnie na BMW najechało Audi. „Rozbite lampy i zderzaki”, nie zmartwiła się pani Beata, przecież to groszowe sprawy….