Minister obrony przegrywa starcie z żołnierzami. Podwyżki, które obiecał im rząd, nie pojawiły się na kontach. Wojskowa elita nie kryje rozgoryczenia.
„Zaproponowane stawki uposażenia zasadniczego są nie do zaakceptowania" – tak komandor Wiesław Banaszewski, przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych WP, skomentował propozycje resortu obrony w sprawie podniesienia pensji. Dodał też, że „są demotywujące i niesprawiedliwe społecznie".
A jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że w tej sprawie MON skazane jest na sukces. A jednak coś poszło nie tak.
W październiku poprzedniego roku prezydent Andrzej Duda na wniosek rządu zaakceptował podwyżki dla żołnierzy. Jednak na początku tego roku żołnierze nie zauważyli jakiegokolwiek wpływu dodatkowych środków na swoje konta. Pojawiło się rozczarowanie.