Żołnierze przyjeżdżający na szkolenie rezerwistów nie mają gdzie bezpiecznie zostawić samochodu. Kolejna ofiara złodziei z gminy Osiecznica.
Koła, radio i głośnik zniknęły z tego samochodu w czasie, gdy właściciel odbywał dwutygodniowe szkolenie rezerwy wojskowej. To nie pierwsza tego typu sytuacja.
Jak twierdzi nasz czytelnik, rezerwiści są przez 10. Brygadę Kawalerii Pancernej traktowani gorzej od żołnierzy zawodowych. Zawodowy żołnierz może, jadąc na poligon czy na granicę wschodnią, zostawić swoje auto na terenie jednostki. Rezerwista, jak mówi czytelnik, takiej możliwości nie ma. A plaga kradzieży w gminie Osiecznica jest zatrważająca do tego stopnia, że nawet wójt Gminy apeluje (szczegóły TUTAJ) do mieszkańców o zabezpieczenie mienia.
Żołnierze rezerwy przyjeżdżający z całego regionu, z różnych miast, nie zawsze mają możliwość skorzystania z komunikacji publicznej. Dlatego czasem jedyną opcją jest przyjazd samochodem i pozostawienie auta pod jednostką.