Po trzech dniach demonstracji antyrządowych w Iraku bilans ofiar starć policji z ich uczestnikami wzrósł do 28 zabitych – 26 demonstrantów i dwóch policjantów. Liczba rannych przekroczyła 1050 osób. Do największych zgromadzeń doszło w czwartek w Bagdadzie.
Podczas gdy we wtorek i środę demonstracje trwały na bagdadzkich placach Tajaran i Dżulani w centrum stolicy Iraku, w czwartek demonstranci próbowali tłumnie przedostać się na silnie strzeżony przez wojsko i policję plac Tahrir, gdzie w Zielonej Strefie znajdują się m.in. ambasada USA i najważniejsze instytucje państwowe.
Tłumy protestują przeciwko korupcji rządzących oraz szerzącemu się bezrobociu, a także przeciwko zastojowi w dziedzinie najżywotniejszych dla ludności inwestycji, zwłaszcza w rozbudowę sieci wodociągowej i elektrycznej.