Pikniki wojskowe z udziałem polityków PiS przed wyborami do parlamentu stały się elementem kampanii wyborczej. Politycy dzisiejszej koalicji rządzącej ostro tę praktykę krytykowali. Dziś jednak sami zjawiają się na podobnych imprezach, które zresztą są organizowane na podstawie rozporządzenia wydanego przez byłego ministra obrony Mariusza Błaszczaka. Opisujemy kulisy jednej z takich imprez zorganizowanej w kwietniu w okolicach Międzyrzecza na prywatnej strzelnicy we wsi Nietoperek.
W kadr kamery telefonu komórkowego wjeżdża powoli olbrzymi ośmiokołowy Jelcz. Po chwili w kadrze pojawia się ciągnięta przez niego 14-kołowa laweta, na której jest przewożony 55-tonowy czołg Leopard 2. W tle wojskowe auto regulacji ruchu, które dba o przejazd czołgu należącego do 34 Brygady Kawalerii Pancernej w Żaganiu na prywatną strzelnicę we wsi Nietoperek w woj. Wielkopolskim.
To tylko jeden z elementów wojskowej akcji logistycznej. Na wykonanych na miejscu zdjęciach widać, że do Leoparda dołączają moździerz samobieżny Rak oraz kołowy transporter opancerzony Rosomak. Te dwie maszyny zostały dowiezione na imprezę z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej w Międzyrzeczu.