Trafność mojego rozumowania oceni sąd - mówił prokurator Marcin Kubiak z Ostrowa Wielkopolskiego. Sąd ocenił i zawstydził prokuratora.
Prokurator Marcin Kubiak w styczniu 2022 r. rozpoczął śledztwo w sprawie włamania do telefonu senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy, inwigilowanego nielegalnie programem Pegasus. Prokurator niczego jeszcze nie ustalił. Od ośmiu miesięcy udaje, że prowadzi śledztwo, a więcej niż o sukcesach piszemy o nieczystych zagrywkach.
Krzysztof Brejza chce patrzeć na ręce
Jedna z zagrywek dotyczyła udostępnienia akt śledztwa senatorowi i jego prawniczce. Jest nią żona polityka Dorota Brejza. Każdy pokrzywdzony przestępstwem ma prawo patrzeć prokuraturze na ręce i zapoznawać się z jej ustaleniami. Kubiakowi to się nie podobało. Gdyby pokazał akta Brejzom, mieliby dowody, że prokuraturze nie zależy na wyjaśnieniu sprawy.