Od 2005 r. Lasy Państwowe sprzedały domy i mieszkania warte ponad 307 mln zł. Wcześniej pełniły one funkcję lokali służbowych. Byli i obecni pracownicy dostali olbrzymie upusty na ich wykup, nawet 95-procentowe. Rekordzista zapłacił 38,5 tys. zł za nieruchomość wartą 770 tys. zł.
Od 2009 r. nieodpłatny lokal służbowy przysługuje tylko leśniczym i nadleśniczym. W wyniku tego pozostałe mieszkania, które wcześniej zajmowali pracownicy Lasów, zaczęły być wynajmowane, zresztą po niezbyt wygórowanych stawkach.
Z kolei zgodnie z ustawą o lasach państwowe przedsiębiorstwo Lasy Państwowe może sprzedać nieruchomości, które są dla niego "nieprzydatne". Prawo pierwokupu mają wtedy pracownicy i byli pracownicy LP. Muszą jednak spełnić kilka warunków. Między innymi muszą mieć co najmniej trzyletni okres zatrudnienia w Lasach. Prawo pierwokupu takich nieruchomości mają osoby, które "są ich najemcami i które w nich mieszkają".