Władze Libanu ogłosiły, że chcą opodatkować komunikator internetowy WhatsApp. W Bejrucie płoną opony, w ruch idzie gaz łzawiący. Pojawiają się doniesienia o ofiarach śmiertelnych.
Libańczycy już od dłuższego czasu są wściekli na elity polityczne, które ich zdaniem „doprowadzają kraj do upadku i kryzysu gospodarczego”. Mają dość nie tylko wszechobecnej korupcji i złej sytuacji gospodarczej, ale również pogarszającej się jakości codziennego życia. Do ich domów nie dopływa regularnie prąd, na ulicach zalegają sterty śmieci.
20 centów za WhatsAppa
Punktem zapalnym był dla nich nowy plan władz, by opodatkować korzystanie z komunikatorów internetowych, jak np. WhatsApp. Jak podaje Al-Dżazira, rząd chciał pobierać za to od każdego po 20 centów dziennie. Tego było już za wiele.