Wśród osób śledzonych za pomocą oprogramowania Pegasus znajdują się nie tylko dziennikarze. Są też aktywiści, naukowcy, a nawet prywatny lekarz prezydenta Meksyku. Pegasus służył przede wszystkim do zdobywania informacji, które miały "nie ujrzeć światła dziennego". Służył do szantażowania opozycjonistów, ale z dziennikarskiego śledztwa wynika, że był także narzędziem pomagającym w politycznych morderstwach.
Nagie zdjęcia 20-letniej Fatimy Movlamli, azerskiej działaczki opozycyjnej trafiły dwa lata temu do internetu po tym, jak opisała ona szczegóły zatrzymania przez policję. Molvamli od czterech lat regularnie bierze udział w protestach przeciwko prezydentowi Azerbejdżanu, Ilhamowi Alijewowi. Tamtejszy reżim okazał się być klientem izraelskiej firmy produkującej szpiegowskie oprogramowanie Pegasusu. Molvamli jest na liście osób, które były szpiegowane za pomocą Pegasususa.
Funkcjonariusze azerskich służb podczas aresztowania kobiety zabrali jej telefon komórkowy. 13 mężczyzn, którzy przez pięć dni przetrzymywali Molvamli, rozebrali ją do naga i robili jej zdjęcia. To właśnie te fotografie trafiły do sieci.