— Jeśli aresztują przestępców, popieramy to. Ale ścigają ludzi, którzy szanują prawo, mają pracę, mają tu rodziny, którzy być może przepracowali tu dekadę lub dwie – powiedział gubernator stanu Illinois J.B. Pritzker. Po swojej inauguracji Donald Trump szybko przeszedł od słów do czynów. Dziś migranci boją się wychodzić do szkoły i pracy, a w migranckich dzielnicach zapanowała niespotykana cisza.
Po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił, że przeprowadzi "największą w amerykańskiej historii deportację", do Chicago wkradł się strach. To tu wielu z nieudokumentowanych migrantów znalazło schronienie.
Pierwszy samolot wojskowy z zakutymi w kajdanki Gwatemalczykami opuścił już lotnisko Biggs w Teksasie w czwartek wieczorem, a źródło CNN podało, że "ok. 75–80 osób z Gwatemali wróciło do ojczyzny".