Badania przeprowadzone przez amerykański instytut NIAR pokazują, że w wyniku zderzenia z brzozą skrzydło tupolewa zostało przecięte praktycznie do końca. Wyniki te otrzymał Antoni Macierewicz, ale nie znalazły się one w raporcie przedstawionym przez jego podkomisję. Kłóci się to z forsowanym przez podkomisję twierdzeniem, że to skrzydło ścięło brzozę.
Antoni Macierewicz ukrył dokumenty i dowody, które nie pasują do tezy o bombie i zamachu.
Co najmniej od grudnia 2020 roku Antoni Macierewicz i inni członkowie podkomisji dysponują materiałami, analizami i zagranicznymi raportami, które albo wprost wykluczają zamach, albo wskazują na katastrofę jako przyczynę tragedii z 2010 roku.