Najnowszy reportaż "Superwizjera" opisuje historię Jana L., przestępcy, który w latach 80. w Wiedniu zakładał pierwsze polskie zorganizowane grupy przestępcze. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że jeszcze do niedawna mógł on mieć powiązania z urzędnikami Ministerstwa Finansów, których obecnie oskarża się o wyłudzanie podatku VAT.
"Przestępcza fortuna, wielkie afery, niejasne powiązania ze światem polityki oraz wieloletnia bezkarność - to świat, w którym obraca się bohater reportażu ’Superwizjera’" - czytamy na portalu tvn24.pl. Jak dalej piszą autorzy materiału, Jan L., bo o nim tu mowa, jest jednym z najbardziej tajemniczych polskich przestępców, mającym na koncie miliony złotych.
- Mam wrażenie, że Jan L. to jest nieopisana jeszcze historia polskiej przestępczości - mówi dziennikarz śledczy Robert Zieliński. Materiał rozpoczyna się od krótkiego podsumowania, czym na początku swojej działalności zajmował się mężczyzna. W reportażu słyszymy, że w latach 80. zakładał on pierwsze polskie zorganizowane grupy przestępcze w Wiedniu.