Wraz z relokacją amerykańskich żołnierzy z podrzeszowskiego lotniska znika żelazny gwarant bezpieczeństwa hubu dostaw broni dla Ukrainy – w myśl niepisanej rosyjsko-amerykańskiej umowy. Europa musi jak najszybciej podjąć działania w celu zabezpieczenia się w scenariuszu bez amerykańskiego parasola ochronnego. Działania są pilne, choć i tak spóźnione, bo jak twierdzi ekspert, ten proces potrwa dziesięciolecia.
W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że amerykańscy żołnierze wynoszą się z Jasionki – logistycznego hubu pod Rzeszowem, przez który była dostarczana Ukrainie militarna pomoc od początku rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na ten kraj. Dowiedzieliśmy się również, że relokacja Amerykanów jest działaniem planowym.
Pośród informacyjnego zamętu, czy Amerykanie wyprowadzili się z Jasionki planowo, czy też nie, umknęła istota tego wydarzenia – w dowolnym scenariuszu osłabia ono Polskę i europejskich sojuszników Ukrainy.