Nie znam kraju, w którym ważny minister podważałby sposób, w jaki funkcjonują służby. Nawet jeśli takie wątpliwości ma, to nie mówi tego publicznie. Musimy pamiętać, że jesteśmy państwem, które uczestniczy w różnych konfliktach zbrojnych. Nasi żołnierze są nadal w Iraku i Afganistanie. Trwa wojna z terroryzmem. I jaki to jest sygnał dla naszych sojuszników, że szef Gabinetu Premiera publicznie mówi o tym, że służbom państwa nie ufa? Jest to też sygnał dla naszych wrogów - mówi Marek Biernacki, były szef MSW i koordynator ds. służb specjalnych.
„Super Express”: - Szef gabinetu premiera, pan minister Marek Suski ogłosił publicznie, że w sprawie wyjaśniania wątpliwości wokół sprawy Mariana Banasia, nie ma zaufania do służb. „Dlatego że tam jest jeszcze mnóstwo ludzi z poprzedniej ekipy” - przekonuje. Wzbudził tą deklaracją spore zdziwienie. Pan też się dziwi?
Marek Biernacki: - Jeśli pan minister Suski nie ufa służbom, to przyznam, że to jest to bardzo ciekawa deklaracja. Chociaż czy taka nowa? Pamiętam, że póki Marek Suski był członkiem sejmowej komisji ds. służb specjalnych, zgłaszał swoje wątpliwości co do funkcjonowania jednej tylko służby: CBA.