ORP Orzeł to jedyny czynny okręt podwodny Marynarki Wojennej. Prawie 40-letnia jednostka radzieckiej produkcji potrzebuje, o czym informowaliśmy w WNP.PL, nowej baterii akumulatorowej. Jeszcze na nią poczeka. Co najmniej półtora roku, a może i dłużej... A Orłowi czasu zaczyna brakować.
ORP Orzeł to poradziecki okręt typu "Kilo". Wyposażony w napęd konwencjonalny: silnik elektryczny czerpiący energię z baterii akumulatorów oraz generatory dieslowskie służące do ładownia baterii. Ich zespół waży ponad 200 ton, co stanowi dużą część masy całej jednostki. Jak wszystkie akumulatory, ów zespół powinien być regularnie wymieniany. I tu rodzi się problem...
Postępowanie przetargowe? Za rok lub za dwa. Koszt może szokować
Według odpowiedzi udzielonej WNP.PL przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych na nową baterię ORP Orzeł jeszcze poczeka. I to długo!