Członkowie załogi brytyjskiego okrętu nuklearnego mieli głodować podczas jednego z półrocznych rejsów. Królewska Marynarka Wojenna nie potwierdziła tych doniesień. Co piszą media?
Nieoczekiwane zmiany: Według ustaleń "The Sun" załoga okrętu nuklearnego Królewskiej Marynarki Wojennej klasy Vanguard przez pewien czas musiała dzielić się racjami żywnościowymi, których zaczynało brakować podczas sześciomiesięcznego patrolu na morzu. Nie wiadomo, dlaczego nie uzupełniono zapasów podczas rejsu.
Co działo się na statku: Marynarze mieli otrzymać rozkaz dzielenia się racjami żywności. Sklepik w kantynie zamknięto z obawy przed gromadzeniem zapasów. Sytuacja była na tyle poważna, że medycy obawiali się, że z powodu zmęczenia, a co za tym idzie gorszej koncentracji, może dojść do poważnych błędów, a nawet śmierci. Z tego powodu rozdawano specjalne tabletki z kofeiną. Marynarze po służbie mieli być zachęcani do odpoczynku i snu, aby nie przemęczać organizmu i ograniczyć spalanie kalorii. - To było okropne - mówił jeden z nich w rozmowie z "The Sun".