- Wiemy, że pilnej pomocy medycznej wymagają tam dziesiątki osób. Wiemy o kilku śmierciach. Wiemy, że będą kolejne, jeśli blokowana będzie pomoc medyczna - piszą Medycy na Granicy. Straż Graniczna po raz kolejny odmówiła im wjazdu do strefy objętej stanem wyjątkowym. W czwartek koordynator akcji lek. Jakub Sieczko zorganizował briefing w tej sprawie.
Ambulans Medyków na Granicy stacjonuje w pobliżu strefy objętej stanem wyjątkowym od 7 października. Na dyżury zgłosiły się 42 osoby z wykształceniem medycznym. Całą dobę odpowiadają na zgłoszenia o osobach potrzebujących pomocy. Ciągle liczą na to, że w końcu dostaną zgodę na wjazd do strefy. Choć już dwukrotnie im odmówiono.
Medycy na Granicy: Tam umierają ludzie, a my stoimy kilkaset metrów od strefy
Najpierw odmówił minister Mariusz Kamiński, szef MSWiA. W poniedziałek po 12 dniach na list medyków odpowiedziała też Straż Graniczna. Odmownie: