Stan polskiego śmigłowcowego lotnictwa morskiego nie jest najlepszy. Funkcjonuje ono głównie zakupom dokonanym jeszcze w XX wieku i kilku programom modernizacyjnym oraz wielu remontom przedłużającym ich dopuszczalny resurs.
Śmigłowce należące do Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej im. kmdr. por. pil. Karola Trzaski-Durskiego wypełniają trzy główne zadania. Są to: zwalczanie okrętów podwodnych, ratownictwo i loty transportowo-łącznikowe. Zwalczaniem okrętów podwodnych zajmują się maszyny Mi-14PŁ startujące z lotnisk lądowych oraz pokładowe Kaman SH-2G Seasprite. Oba typy są przystosowane do przenoszenia jedynych nowoczesnych torped MU-90 Impact, będących na naszym wyposażeniu. Niestety same śmigłowce są już przestarzałe, mają wiele lat i duże naloty.
Niedługo, bo w drugim kwartale 2023 roku zostaną one wsparte, a następnie zastąpione przez cztery nowe maszyny AW101, bazujące na lądzie. Natomiast postępowanie na pozyskanie śmigłowców Kondor czyli maszyny pokładowe z przeznaczeniem na fregaty Miecznik jeszcze nie zostało rozstrzygnięte.