4 czerwca 1992 r. stał się fundamentem białej legendy, którą po dzień dzisiejszy żyje część polskiej prawicy. Ale realnymi beneficjentami awantury lustracyjnej stały się tak naprawdę ugrupowania o PRL-owskiej proweniencji czyli SLD i PSL. O kulisach "nocy teczek" w specjalnym tekście dla Onetu pisze znany historyk prof. Antonii Dudek.
Przed trzydziestu laty, w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r., Sejm RP odwołał miażdżącą większością głosów rząd Jana Olszewskiego. Za zakończeniem istnienia tego działającego od niespełna pół roku gabinetu było 273 posłów, w jego obronie wystąpiło jedynie 119, zaś 33 wstrzymało się od głosu.
Poprzedzająca to głosowanie wielogodzinna, transmitowana przez telewizję debata parlamentarna, przeszła do historii jako "noc teczek". Rankiem 4 czerwca minister spraw wewnętrznych Antoni Macierewicz, wykonując uchwałę lustracyjną Sejmu przyjętą 28 maja 1992 r., przedstawił przewodniczącym klubów parlamentarnych koperty z listami na których znalazły się łącznie 64 nazwiska. Byli wśród nich członkowie rządu Olszewskiego (3 ministrów i 8 wiceministrów), 3 wysokich urzędników kancelarii prezydenta, a także 39 posłów oraz 11 senatorów.