11 lat temu, 23 stycznia 2008 roku, pod Mirosławcem w Zachodniopomorskiem rozbił się wojskowy samolot CASA. Zginęło 20 żołnierzy, w tym 16 wysokiej rangi oficerów. Wracali z konferencji o bezpieczeństwie lotów. Była to największa katastrofa w historii polskiego lotnictwa wojskowego.
Samolot leciał z Warszawy, przez Powidz i Krzesiny do Mirosławca, następnie miał udać się do Świdwina i zakończyć lot w Krakowie. Maszyna dwukrotnie podchodziła do lądowania na lotnisku wojskowym w Mirosławcu. Spadła na las w odległości ponad kilometra od początku drogi startowej, i stanęła w płomieniach.
Komisja badająca przyczyny katastrofy uznała, że bezpośrednią przyczyną było nieświadome nadmierne przechylenie samolotu przez załogę. To spowodowało postępujący spadek siły nośnej, gwałtowne zniżanie z utratą kierunku i wreszcie zderzenie z ziemią.