Wczoraj odbyła się rozprawa z powództwa Bartłomieja Misiewicza przeciwko Piotrowi Misiło w sprawie ochrony dóbr osobistych. Sąd oddalił pozew byłego rzecznika MON.
Misiło w zeszłym roku złożył interpelację do Ministerstwa Obrony Narodowej prosząc o wydruki transakcji przeprowadzanych za pomocą kart kredytowych. Chciał w ten sposób ustalić, czy Bartłomiej Misiewicz nie kupował narkotyków czy alkoholu płacąc kartą kredytową. Misiewicz poczuł się tym faktem urażony i skierował sprawę do sądu.
Jak zostaliśmy poinformowani w komunikacie prasowym, sąd stwierdził, że nie można mówić o naruszeniu dóbr osobistych Misiewicza. "Wypowiedź Pana Posła była skierowana pod adresem Ministerstwa Obrony Narodowej z powodu braku transparentności w odpowiedziach na wysyłane interpelacje i zapytania" - czytamy.