Bareja miał ten niezwykły dar, że umiał wyłuskać takie zabawne rzeczy i budować z nich metaforę. „Misiów” mamy dziś masę – Maciej Łuczaki, autor książek o Stanisławie Barei, o dzisiejszym życiu po życiu jego filmów.
VIOLETTA KRASNOWSKA: – Gdy na otwarciu przekopu Mierzei Wiślanej prezydent Andrzej Duda mówi, że nie chodzi o to, czy tędy będą przepływać duże statki, tylko „chodzi o to, by symbolicznie ta droga była otwarta”, to jakbym słyszała Bareję: „tym przekopem otwieramy oczy niedowiarkom”. Często dziś słyszymy: „jak u Barei”. Z czego to się bierze?
MACIEJ ŁUCZAK: – Wydaje mi się, że ten renesans Barei jest mocno związany z tym, że żyjemy w czasach bardzo podobnych do lat 70.