To postępująca instytucjonalizacja pamięci i świadoma polityka historyczna, zgodnie z którą jedyną prawdziwą opozycją była SW, a jedynym niezłomnym przywódcą Kornel.
Mateusz Morawiecki przyznał 80 mln zł na budowę Centrum Badań Fizycznych i Chemicznych im. Kornela Morawieckiego Uniwersytetu Wrocławskiego. Na uczelni huczy, że o planach powstania centrum nic nie wiedzieli dziekani Wydziałów Chemii oraz Fizyki i Astronomii, Senat ani Rada Uczelni – w myśl reformy Gowina jedyny organ kontrolujący rektora. Uniwersyteckie korytarze plotkują też, że to sam premier zwrócił się do rektora UWr prof. Roberta Olkiewicza, fizyka, nieukrywającego swoich związków z Opus Dei, z prośbą o upamiętnienie ojca, absolwenta tej uczelni. Centrum ma kosztować 800 mln zł, przyznane przez Morawieckiego pieniądze to zaledwie 10 proc. inwestycji. Na najbliższym posiedzeniu Senatu (25 stycznia) na pewno pojawią się pytania o pozostałą kwotę, ale też o projekt. Dwa dni później ma się zebrać Rada Uczelni, która również ma wiele pytań do rektora.