Marian Banaś po bezpłatnym urlopie wrócił do pracy na stanowisku szefa Najwyższej Izby Kontroli i oświadczył, że nadal "z najwyższą starannością" będzie wykonywał swoje obowiązki. W Prawie i Sprawiedliwości zmieniła się retoryka obrony prezesa NIK. Jeszcze do niedawna politycy PiS stawali murem za Marianem Banasiem. Teraz niechętnie komentują sprawę.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś w środę otrzymał z Centralnego Biura Antykorupcyjnego listę zastrzeżeń po kontroli jego oświadczeń majątkowych - ma tydzień, by się do nich odnieść. Chociaż sprawa nie doczekała jeszcze swego finału, Marian Banaś wrócił do pracy i zadeklarował w oświadczeniu, że powierzone mu obowiązki prezesa NIK "będzie wypełniał bezstronnie i z najwyższą starannością".