Zapisy dotyczące pełnopłatnych nadgodzin znalazły się wprawdzie w znowelizowanej niedawno ustawie, jednak jak się okazuje, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie zamierza płacić za nadpracowane godziny funkcjonariuszom pełniącym służbę na stanowiskach kierowniczych. Takie stanowisko, w przesłanej do marszałek Sejmu, odpowiedzi na dezyderat prezentuje szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Szef MSWiA przypomina, że zmiany w przepisach, jakie wprowadzono niedawno, są wynikiem podpisanych w ubiegłym roku porozumień. Nowelizacja przewiduje, że prawo do 100-procentowo płatnych nadgodzin otrzymają wszyscy funkcjonariusze służb. Będą ich obowiązywały półroczne okresy rozliczeniowe. W zamian za nadpracowane godziny funkcjonariusze mogą otrzymać czas wolny od służby. Jeśli tak się nie stanie, zostanie im wypłacona rekompensata pieniężna. Wniosek o skorzystanie z czasu wolnego za przepracowane nadgodziny będą mogli złożyć w ciągu 10 dni.
Jak się jednak okazuje, płatne nadgodziny nie będą jednak przysługiwać „wszystkim” mundurowym. Jak czytamy w odpowiedzi na dezyderat, jaki sejmowa komisja petycji skierowała do MSWiA, objęcie płatnymi nadgodzinami mundurowych uprawnionych do otrzymywania dodatku funkcyjnego, „zlikwiduje przesłankę wprowadzenia tego dodatku”.