Prokuratura zarzuca kierowcy toyoty spowodowanie śmiertelnego wypadku na Powązkowskiej. Zginął w nim 35-letni motocyklista, żołnierz żandarmerii wojskowej.
Do tragicznego wypadku doszło w środę około godziny 12.30. Motocykl zderzył się z toyotą w okolicy placu Niemena. Jak podała policja, mimo reanimacji nie udało się uratować 35-letniego motocyklisty.
"Wymusił pierwszeństwo"
Tuż po wypadku, policja zatrzymała 39-letniego kierowcę toyoty, obywatela Indii. W czwartek odbyło się jego przesłuchanie. - Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, w wyniku którego zginął motocyklista. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wymusił pierwszeństwo przed prawidłowo jadącym motocyklem - informuje Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.