W cieniu ostatnich gigantycznych zakupów dla armii jest lista tańszych kontraktów na uzbrojenie, równie pilnie potrzebnych naszej armii, dozbrajanej po ataku Rosji na Ukrainę. W szczególności należy do nich pozyskanie nowoczesnych systemów przeciwpancernych, których zakupy przez wiele lat zaniedbywano.
Zakupy nowoczesnych systemów przeciwpancernych dla polskich żołnierzy przypominały niekończącą się opowieść. Obrona przeciwpancerna w pododdziałach opiera się do dziś o poradzieckiej produkcji granatniki RPG-7.
Do tego nie mamy do nich nowoczesnej amunicji. Broń ta nie jest w stanie zniszczyć współczesnego czołgu, zwłaszcza wyposażonego w pancerz reaktywny. Żadnej innej indywidualnej broni przeciwpancernej żołnierze w drużynie czy plutonie nie mają.