Wczorajsze wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego otwierają drogę byłym funkcjonariuszom do przywrócenia poprzednich wysokości emerytur. Są też wykładnią dla WSA, które wydawały sprzeczne orzeczenia.
W czterech z pięciu rozpatrywanych w środę przez NSA sprawach sąd zdecydował na korzyść funkcjonariuszy, którym po wejściu w życie tzw. ustawy dezubekizacyjnej obniżono świadczenia emerytalne (jedną decyzję przełożono na wtorek). Wszyscy wcześniej wystąpili do MSWiA w związku z art. 8 A ustawy, który mówi, że „minister właściwy do spraw wewnętrznych, w drodze decyzji, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, może wyłączyć stosowanie ustawy”. Owe przypadki to: „krótkotrwała służba przed 31 lipca 1990 r.” oraz „rzetelnie wykonywały zadania i obowiązki po 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem zdrowia i życia”. Każdy funkcjonariusz, który poczuł się pokrzywdzony, miał mieć szansę na indywidualne rozpatrzenie swojej sprawy.
W każdej z rozpatrywanych wczoraj spraw minister wydał decyzję odmowną. Funkcjonariusze odwołali się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, gdzie zapadły dwa wyroki korzystne dla funkcjonariuszy, a dwa podtrzymujące decyzje ministra.