Kapituła Nagrody Orła Jana Karskiego podjęła decyzję, że w tym roku wyróżnienie trafi pośmiertnie do Pawła Adamowicza - poinformowało PAP Towarzystwo Jana Karskiego. "Taki jest nakaz moralny dyktowany mordem na Pawle Adamowiczu, prezydencie Gdańska" - uzasadniło decyzję Towarzystwo.
W niedzielę wieczorem Adamowicz został zaatakowany nożem w Gdańsku przez 27-letniego Stefana W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Prezydent Gdańska trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w poniedziałek po południu zmarł. Miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat. Sprawca zamachu usłyszał zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie; nie przyznał się do popełnienia przestępstwa.
Towarzystwo przyznając Nagrodę Orała Jana Karskiego odeszło od własnej tradycji. Co roku wyróżnienie trafia do laureata 24 czerwca, kiedy przypadają urodziny Jana Karskiego. Jak jednak podkreśliło Towarzystwo przyznając wyróżnienie tragicznie zmarłemu prezydentowi Gdańska wcześniej niż zwykle, organizacja chciała wypełnić założenie, które przyświecało jej powstaniu. Chodzi o słowa Karskiego, że nagroda jest przyznawana "dla tych, którzy godnie nad Polską potrafią się zafrasować”.