80 lat temu brytyjscy marynarze zdobyli niemiecki okręt podwodny U-110. To zwycięstwo było nie tylko jednym z największych alianckich zwycięstw w bitwie o Atlantyk, ale niewątpliwie zaważyło na losach II wojny światowej.
9 maja 1941 roku niemieckie okręty podwodne U-110 i U-201 zaatakowały brytyjski konwój na Atlantyku na południe od Islandii. Wkrótce niemiecki U-Boot został wykryty i uszkodzony przez bomby głębinowe. Dla Brytyjczyków była to świetna okazja do zdobycia jednostki.
Zdobycie U-Boota na pełnym morzu było rzadkim i znaczącym osiągnięciem, ponieważ załogi okrętów podwodnych raczej zatapiały swoje okręty, niż pozwalały im wpaść w ręce wroga. W tym przypadku dowódca jednostki, kapitan Fritz Julius Lemp, myśląc, że zostanie staranowany przez nadpływający niszczyciel, nakazał swojej załodze opuszczenie okrętu. Jego dokładny rozkaz, według jednego z ocalałych, brzmiał: "Ostatni przystanek. Wszyscy wysiadać." Widząc Niemców opuszczających statek, brytyjski dowódca zdołał zboczyć z kursu i uniknąć zderzenia. Wydał natomiast rozkaz przygotowania się do abordażu.