Nazajutrz po dezercji, Emil Cz. W białoruskiej telewizji opowiadał o „strzeleniu” w łeb dwóm wolontariuszom. Później opowiadał o dziesiątkach egzekucji, już na migrantach. Dziś mamy kolejną „aktualizację” wyobraźni Emila Cz. Dezerter, cytowany przez jedną z największych agencji informacyjnych w Rosji RIA Nowosti, przekonuje, że „wojsko polskie zamordowało ponad 240 migrantów”.
Emil Czeczko "wsławił się" ucieczką na Białoruś. Choć był polskim żołnierzem i powinien służyć Rzeczypospolitej, postanowił porzucić służbę, stając się trybikiem w propagandowej machinie Łukaszenki. Teraz udziela wywiadów białoruskim i rosyjskim mediom, opowiadając niestworzone historie o rzekomych zabójstwach migrantów czy wolontariuszy.
Najpierw mówił o „strzeleniu w łeb” dwóm osobom. Najbardziej aktualna wersja Emila Cz. mówi o ponad 240 egzekucjach, w których sam miał brać udział. Jego słowa chętnie komentuje strona rosyjska, a białoruskie media spekulują nawet, że może odbyć się "proces" dotyczący rzekomego "ludobójstwa".