Resort obrony bierze pod uwagę możliwość uruchomienia programu nowego zestawu obrony przeciwlotniczej wojsk lądowych, ale nie wiadomo czy będą na niego pieniądze w przygotowywanym Planie Modernizacji Technicznej. Taki system staje się coraz pilniejszą potrzebą wojska, a jego budowa to szansa dla przemysłu.
MON i Siły Zbrojne przygotowują program o kryptonimie SONA, mający na celu przygotowanie do zakupu nowego systemu obrony przeciwlotniczej dla mobilnych jednostek Wojsk Lądowych. Resort określa program jako „perspektywiczny”, ale jego realizacja w ramach przygotowywanego PMT zależy od zabezpieczenia na ten cel środków finansowych. Jeżeli jednak nie uda się znaleźć pieniędzy, może to oznaczać że na nowy system będzie trzeba czekać kolejną dekadę. Pomimo, że takie rozwiązanie może zostać zbudowane przez krajowy przemysł.
Obrona mobilnych jednostek w Polsce i w NATO
Obrona przeciwlotnicza mobilnych jednostek lądowych (pancernych, zmechanizowanych) jest ważnym elementem działań sił „ciężkich”, zapewniającym im odporność na ataki z powietrza, prowadzone przez załogowe i bezzałogowe statki powietrzne. Państwa NATO, takie jak Stany Zjednoczone czy Niemcy, po latach zaniedbań chcą odbudować swoje zdolności. Wspomniane zaniedbania wiążą się z tym, że do wybuchu wojny na Ukrainie