Europejska obrona trzeszczy w szwach - ustalili delegaci na ostatnim szczycie NATO. Wskazali sześć obszarów, gdzie potrzeba pilnie działać i dużo zainwestować. Co najbardziej kuleje?
Dziury w europejskim systemie obrony: Urzędnicy NATO wskazują, że największymi problemami są niedobory w zakresie obrony powietrznej i rakiet dalekiego zasięgu, liczebność żołnierzy, amunicja, logistyka i brak bezpiecznej komunikacji cyfrowej na polu bitwy.
Ilu żołnierzy potrzeba? NATO będzie potrzebować od 35 do 50 dodatkowych brygad, aby w pełni móc się obronić przed ewentualnym atakiem Rosji. Szczegółowe plany są objęte tajemnicą. W planach, które są objęte tajemnicą. Brygada liczy od 3 tys. do 5 tys. żołnierzy, więc można wyliczyć, że NATO potrzebuje przynajmniej 100 tys. nowych żołnierzy.