Szczecińscy naukowcy chcą ustalić przyczynę śmierci 64 osób, których szczątki odnaleziono na terenie byłego obozu Stalag II-D w Stargardzie (Zachodniopomorskie). Jeńcy zmarli w ciągu czterech kolejnych dni, ale nie ma śladów wskazujących np. na ich rozstrzelanie.
"Podczas badań na terenie Stalagu II-D odnaleźliśmy kilkadziesiąt mogił zbiorowych. Przeprowadziliśmy ekshumacje w jednej z nich, w której znaleźliśmy szczątki 64 osób płci męskiej. Na podstawie analizy zebranych dowodów, artefaktów możemy obecnie powiedzieć, że w dużej części są to czerwonoarmiści" – powiedział w rozmowie z PAP kierownik Zakładu Genetyki Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie dr hab. n. med. Andrzej Ossowski.
Dzięki danym dotyczącym żołnierzy Armii Czerwonej, udostępnionym w ramach projektu OBD "Memoriał" badacze ustalili, że jeńcy zmarli w ciągu czterech kolejnych dni, w grudniu 1941 r.