W nocy z czwartku na piątek doszło do kolejnych starć na ulicach katalońskich miast. W Barcelonie na ulice wyszło kilkadziesiąt tysięcy separatystów. W ulicznych walkach brali też udział aktywiści ze skrajnie prawicowych i neonazistowskich organizacji.
Do najpoważniejszych starć doszło przed północą w Barcelonie, gdzie pierwotnie policja miała jedynie rozdzielać dwie antagonistyczne grupy: separatystów oraz skrajnie prawicowe ugrupowania. Z czasem doszło do starć zarówno obu grup między sobą, jak i do potyczek z funkcjonariuszami.
Z informacji służb medycznych Katalonii wynika, że w nocnych starciach rannych zostało ponad 20 osób. Część poszkodowanych ucierpiała w trakcie walk aktywistów lewicowych organizacji separatystycznych z hiszpańskimi neonazistowskimi bojówkarzam