Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił w czwartek wieczorem, że rozkazał armii, by była gotowa na "intensywną wojnę" w Libanie w przypadku naruszenia przez Hezbollah zawieszenia broni. Rozejm obowiązuje od środy, w czwartek obie strony zarzucały sobie łamanie jego warunków.
Jeżeli dojdzie do poważnego naruszenia porozumienia o zawieszeniu broni, będziemy odpowiadać nie tylko precyzyjnymi działaniami (...). Poleciłem siłom zbrojnym, by przygotowały się do intensywnej wojny - powiedział Netanjahu w wywiadzie dla stacji Kanał 14. Był to jego pierwsze wystąpienie przed mediami od czasu wejścia w życie zawieszenia broni.
Nalot w czasie zawieszenia broni
Izrael przeprowadził w środę nalot na obiekt Hezbollahu w południowym Libanie, twierdząc, że wykryto tam "działalność terrorystyczną" naruszającą zawieszenie broni. Wojsko izraelskie ostrzelało też kilka przygranicznych obszarów, tłumacząc, że pojawiły się tam "podejrzane osoby", niektóre z nich w pojazdach, co również naruszało zasady zawieszenia broni.