Niderlandzkie ministerstwo obrony wysłało zapytanie ofertowe dotyczące trzech typów okrętów podwodnych, jakie zostały zaproponowane wcześniej dla niderlandzkiej marynarki wojennej. Swoje oferty cenowe mają złożyć trzy europejskie koncerny stoczniowe, dokładnie te same, jakie chcą wziąć udział w programie „Orka" dla polskiej Marynarki Wojennej.
Informacja przekazana przez niderlandzkie ministerstwo obrony jest kolejnym dowodem na to, że procedura pozyskania okrętów podwodnych przez siły morskie Niderlandów wreszcie zaczęła być konsekwentnie realizowana. Przypomnijmy, że zgodnie z wcześniejszymi założeniami docelowy kontrakt miał być zwarty przez niderlandzki rząd już w 2021 roku, z założeniem, że pierwsza jednostka ma zostać oddana w 2027 roku. Procedura przetargowa w ciągu ostatnich sześciu miesięcy wyraźnie jednak przyśpieszyła, co obserwatorzy wiążą m.in. z agresją zbrojną Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.
Prośba o zgłoszenie ofert cenowych RFQ (request for quotation) została wysłana do trzech firm: francuskiego koncernu Naval Group, szwedzkiej stoczni Saab Kockums oraz niemieckiego holdingu stoczniowego thyssenkrupp Marine Systems. Holendrom nie chodzi jednak o szacunkowe określenie kosztów programu, ale o konkretną ofertą, na przygotowanie której poszczególne firmy mają czas do lata 2023 roku. Zapowiedziano przy tym, że na analizę przesłanych ofert niderlandzkie ministerstwo obrony będzie potrzebowało kilka miesięcy. Później ma zapaść decyzja, „która stocznia może budować okręty na podstawie wcześniej ustalonych wymagań i kryteriów udzielenia zamówienia".