Szwecja ogłosiła nowy pakiet wsparcia dla Ukrainy o wartości aż 443 mln dol. (1,79 mld zł). Oprócz podstaw, jak amunicja czy środki przeciwpancerne, na liście opublikowanej przez szwedzkie Ministerstwo Obrony znalazły się części zamienne dla samolotów bojowych JAS 39 Gripen. To oznacza, że już wkrótce nad ukraińskim niebem latać będą dwa zachodnie myśliwce – F-16 i gripeny.
O dostawie samolotów Gripen dla ukraińskiej armii mówiło się jeszcze w 2023 r., zanim Szwecja została oficjalnym członkiem NATO. W kolejnych miesiącach pojawiło się kilka deklaracji ze strony szwedzkiej, że są w stanie przesłać te maszyny Ukraińcom, by walczyły z Rosjanami.
Jako że siły powietrzne obrońców po około roku trwania rosyjskiej inwazji znajdowały się we wręcz opłakanym stanie (głównie ze względu na brak części zamiennych do poradzieckich samolotów), dostawa zarówno amerykańskich F-16, jak i gripenów oznaczała ogromne wsparcie. W lipcu 2024 r. szwedzki minister spraw zagranicznych ujawnił, że gripeny trafią do Ukrainy dopiero po pierwszym wdrożeniu F-16. To nastąpiło oficjalnie na początku sierpnia 2024 r., choć warto pamiętać, że te samoloty już wcześniej znajdowały się w Ukrainie.