W wieku 89 lat zmarł inżynier Eugeniu Iordachescu, który wymyślił genialną metodę ratowania rumuńskich kościołów, zagrożonych zniszczeniem w czasach komunizmu.
Iordachescu pracował jako inżynier cywilny w latach osiemdziesiątych, kiedy komunistyczny dyktator Nicolae Ceausescu ogłosił plan budowy gigantycznego "Domu Ludowego" w centrum Bukaresztu.
Rozpoczęcie budowy obiektu wymagało rozbiórki około siedmiu kilometrów kwadratowych centrum starego miasta, w tym zburzenia 10 kościołów, w tym niektórych pochodzących z XVI wieku.
Iordachescu postanowił uratować ich jak najwięcej. - Po miesiącach łamania sobie na tym głowy, Bóg mnie oświecił - mówił w rozmowie z agencją AFP w 2017 roku. Zainspirowany tym, jak kelnerzy noszą na tacy szklanki, nie uroniwszy z nich nawet kropli, wyobraził sobie swoistą betonową tacę, zbudowaną pod kościołami.