W wirze ostatnich wydarzeń Trump i jego otoczenie najwyraźniej bardzo się wzbogacili – czytamy w niemieckiej prasie. „Do autokratycznych ambicji dochodzą kleptokratyczne”.
Dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” nawiązuje do pogarszających się stosunków handlowych między USA a Chinami, zwracając uwagę, że zarówno w Waszyngtonie, jak i Pekinie racjonalność jest obecnie towarem deficytowym.
„W swojej eskalacji obaj prezydenci podnieśli w ciągu kilku dni cła na bilateralny handel do ponad 100 procent. Chodzi tu wyraźnie o walkę o władzę, w której jedna strona chce zaszkodzić drugiej” – pisze gazeta. I dodaje, że kiedy dwie z trzech największych potęg gospodarczych na tej planecie – Ameryka i Chiny – „strzelają sobie w stopę w kwestiach gospodarczych”, pojawia się pytanie, czy Unia Europejska – jako trzecia potęga gospodarcza – może na tym skorzystać. „Unia Europejska zrobiłaby dobrze, gdyby nie dolewała oliwy do ognia, ale też nie godziła się na wszystko i w rozmowach handlowych dążyła do zauważalnego obniżenia ceł i innych barier” – czytamy.