Rząd się orientuje, że antyimigrancka narracja obraca się przeciwko niemu. Ksenofobiczne ruchy rosną w siłę, a na ulicach dochodzi do przemocy. Bardzo trudno będzie to teraz odwrócić - mówią obrońcy praw człowieka.
W ostatniej kampanii prezydenckiej jedną z najlepiej niosących się w sieci reklam wyborczych była ta, którą opłacił sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej. Pobiła rekord 10 mln wyświetleń. Jej przekaz brzmiał: "Polska nie wdroży Paktu Migracyjnego".
Na taki sam postawił prezydent elekt Karol Nawrocki. "Kończy się Polska, jaką znacie. Polskę już zalewają imigranci z Bliskiego Wschodu i Afryki przerzucani do nas zza Odry. Tych niebezpiecznych ludzi łatwiej zaprosić, trudniej wyprosić. Musimy to zahamować" - mówił w jednym ze swoich spotów, zilustrowanym stojącymi na przystankach migrantami.