Reporterzy Polsat News dotarli do kolejnych nagrań z Zakładu Karnego w Czarnem na Pomorzu. Tym razem to materiały, które wykonali sami strażnicy. Dziś już wiemy, że za murami więzienia w ostatnich miesiącach było więcej zgonów - a do naszych reporterów zgłaszają się kolejne rodziny, które chcą wyjaśnień.
Bartłomiej Miecznikowski zmarł w Zakładzie Karnym w Czarnem w maju 2025, gdzie od czterech lat odbywał karę za współudział w samosądzie. Według oficjalnych informacji zgon nastąpił z przyczyn naturalnych, ale rodzina o jego śmierć obwinia strażników więziennych. Jeden z nich miał się przyznać do uderzenia mężczyzny w brzuch, ale później wycofał się z tych słów. Został jednak wyrzucony ze służby.
Tę historię, od której wszystko się zaczęło, przedstawiliśmy na początku września w reportażu przygotowanym w serii Polsat News Ujawnia.