Po wypadku samochodu przewożącego paliwo mieszkańcy miasta Odukpani rzucili się zbierać wyciekające paliwo. Wtedy nastąpiła eksplozja.
Policja oficjalnie informuje, że zginęło 12 osób. Jednak świadkowie twierdzą, że ofiar śmiertelnych może być nawet 60 - pisze "The Guardian".
W chwili wybuchu około 60 osób zbierało paliwo. Nie sądzę, żeby ktokolwiek przetrwał w tej jamie, tam było bardzo dużo paliwa. Policja odzyskała zaledwie kilka ciał - powiedział Richard Johnson.