Świętokrzyskie gminy nie umieją się promować - oceniła Najwyższa Izba Kontroli. Wytknęła, że pieniądze na to przeznaczone potrafią pójść na wieńce pogrzebowe, nekrologi i sponsorowane artykuły ze zdjęciem wójta.
NIK wyliczyła, że od 2014 do 2018 roku wydatki wszystkich świętokrzyskich gmin na promocję wzrosły o prawie 56 proc. – z 13,4 do 20,3 mln zł.
Izba skontrolowała w tym czasie dziesięć samorządów – Bodzentyn, Busko-Zdrój, Fałków, Łagów, Oleśnicę, Opatowiec, Ostrowiec, Sandomierz, Sitkówkę-Nowiny oraz Zagnańsk. Wnioski? Promocja gmin nie była ani skuteczna, ani przemyślana, a najczęściej nie sprawdzano jej efektów. Nawet „pozytywne rezultaty” nie wynikały z „przemyślanych działań”.