Gordon Sondland, ambasador Waszyngtonu przy Unii Europejskiej, pomagał prezydentowi Trumpowi w jego podejrzanych naciskach na prezydenta Ukrainy. Z SMS-ów jakie Sondland wymienił ze specjalnym wysłannikiem USA w Kijowie, wynika, że akcja przekonywania prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, by rozpoczął dochodzenie przeciw prawdopodobnemu konkurentowi Trumpa w przyszłorocznych wyborach nie ograniczyła się do rozmowy telefonicznej prezydentów, pisze David M. Herszenhorn z POLITICO.
Na Ukrainie wszystko kręci się wokół gazu
Uwaga Donalda Trumpa koncentrowała się ostatnio na Demokratach i Joe Bidenie, który wydaje się być dzisiaj najpewniejszym jego konkurentem w przyszłorocznych wyborach. Prezydent ma jednak jeszcze jedną obsesję – to zależność Niemiec od rosyjskiego gazu i poparcie Berlina dla gazociągu Nord Stream 2. Gazociąg buduje Gazprom, gigant w branży gazowej, kontrolowany przez Kreml.