Były brazylijski prezydent Jair Bolsonaro miał stać na czele spisku, mającego na celu unieważnienie wyborów. Jego uczestnicy planowali zamordować prezydenta elekta, wiceprezydenta elekta i przewodniczącego Sądu Najwyższego. Do zamachu nie doszło. Dlaczego? - pisze Miłosz Wiatrowski-Bujacz, współautor podcastu "Co to będzie".
Dlaczego były prezydent Brazylii będzie sądzony?
Brazylijski prokurator generalny Paulo Ganet ogłosił w poniedziałek, że podjął decyzję o postawieniu byłemu prezydentowi Brazylii Jairowi Bolsonaro zarzutów dotyczących próby przeprowadzenia zamachu stanu po przegranych wyborach prezydenckich w październiku 2022 roku.
Akt oskarżenia wskazuje, że były prezydent miał przewodzić zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było obalenie demokratycznego ustroju kraju i niedopuszczenie do pokojowego przekazania władzy Luizowi Lula da Silvie, który pokonał Bolsonaro różnicą niecałych 2 procent głosów.