Kakofonia zmieniających się oświadczeń, co do przyjęcia niemieckich Patriotów przez Polskę, oraz nieprzekonujące próby usprawiedliwienia decyzji odmownej wywindowały wysoko poprzeczkę emocji. Niechęć rządzących do współpracy z europejskimi sojusznikami dziwi coraz bardziej.
Czy przyjmiemy w końcu oferowane przez Niemcy Patrioty? Prezydent jest za, nawet premier Mateusz Morawiecki nie wyklucza rozważenia takiej możliwości, jeśli systemy te nie trafią na Ukrainę.
Ministerstwo Oborny Narodowej, które z sympatią odniosło się do decyzji, po kilkunastu godzinach ogłosiło, że niemieckie systemy powinny stanąć na Ukrainie. Stanowisko prezesa Kaczyńskiego wydaje się przesądzać sprawę: niemieckich Patriotów i żołnierzy w Polsce nie chcemy...