Byli więźniowie i ich bliscy, przedstawiciele władz oraz młodzież uczestniczyli w sobotę (18 stycznia) w uroczystości z okazji 80. rocznicy likwidacji niemieckiego obozu dla dzieci przy ul. Przemysłowej w Łodzi. W latach 1942-45 okupanci więzili w nim w bardzo ciężkich warunkach od 2 do 3 tys. polskich dzieci.
Sobotnia uroczystość odbyła się pod Pomnikiem Martyrologii Dzieci, nazywanym też Pomnikiem Pękniętego Serca, który przypomina o działającym w Łodzi w latach 1942-45 hitlerowskim obozie przy ul. Przemysłowej. W okresie PRL na terenie obozu przy Przemysłowej zbudowano osiedle; oprócz jednego niewielkiego budynku nie ma tam żadnego śladu dawnego miejsca kaźni, którego działalność zakończyła się 18 stycznia 1945 roku, gdy oprawcy, uciekając w panice przed zbliżającymi się wojskami sowieckimi, pozostawili swojemu losowi ok. 800-900 małych więźniów.
"Pamięć o dzieciach wojny, ofiarach bezprecedensowego okrucieństwa, jakiego doświadczyły w nazistowskim obozie dla dzieci polskich przy ul. Przemysłowej, a także w innych miejscach kaźni, jest naszym wspólnym obowiązkiem. W 80. rocznicę zakończenia funkcjonowania obozu przy ulicy Przemysłowej stajemy tutaj, by przypomnieć o tamtych małych bohaterach, o ich determinacji i woli przetrwania. Przypominamy o tych, którzy przeżyli, oraz tych, którym nie dane było doczekać upragnionej wolności" - napisała ministra kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska w liście, który podczas obchodów odczytał p.o. dyrektor Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu dr Andrzej Janicki.