Chichot historii polega na tym, że większość obecnie odchodzących to nominaci Antoniego Macierewicza. Ludzie, którzy za jego czasów porobili w armii oszałamiające kariery. Niektóre oszołomiły nawet ich samych.
Po cichu i bez pompy z polską armią pożegnało się aż 16 generałów. Nawet w najczarniejszych latach rządów ministra Macierewicza nie było tylu odejść w jednym roku. Chichot historii polega na tym, że większość obecnie odchodzących to nominaci Antoniego Macierewicza. Ludzie, którzy za jego czasów porobili w armii oszałamiające kariery.
Niektóre oszołomiły nawet ich samych. Co widać było po rozkazie, który wydał gen. Robert Głąb. W historii wojskowości zapisał się rozkazem nakazującym żołnierzom czerpać wiedzę jedynie z propagandowej tuby PiS, czyli ówczesnej TVP Info. Gen. Głąb zaliczył jeszcze lukratywne stanowisko w zagranicznych strukturach, a następnie po zmianie władzy wpadł w pustkę rezerwy kadrowej. Podobną drogę przeszło kilku innych generałów, którzy właśnie żegnają się z armią.