Konflikt na wschodniej granicy, który trwa już ponad dwa lata, stanowi nie tylko wyzwanie operacyjne dla służb bezpieczeństwa, ale także obnaża luki w zabezpieczeniu medycznym, zarówno dla wojskowych, jak i cywilów. Północno-wschodnie tereny Polski charakteryzują się bowiem nawet kilkukrotnie wyższą zachorowalność na boreliozę. A zatem codziennie kilka tysięcy żołnierzy i funkcjonariuszy pełniących służbę w tych rejonach jest narażonych na ryzyko chorób, których odległe skutki mogą być groźne dla zdrowia i życia, a także negatywnie wpływać na ich sprawność operacyjną.
Ochrona zdrowia w tych warunkach staje przed koniecznością zapewnienia gotowości do reagowania na często nieprzewidywalne sytuacje kryzysowe. Przykładem odpowiedzi na te wyzwania jest „Operacja Borelioza”. Projekt jest realizowany od dwóch miesięcy przez Wojskowy Instytut Medyczny. Identyfikuje bieżący problem zdrowotny w postaci chorób odkleszczowych, którego skutki mogą być odczuwalne w przyszłości. Wykorzystuje dostępne zasoby i narzędzia pozwalające na prowadzenie profesjonalnej opieki medycznej, a także ustanawia nowoczesne, bezpieczne i optymalne metody komunikacji, które zapewniają szybki dostęp do konsultacji i odpowiednich reakcji. Co więcej, bezpiecznie gromadzi i analizuje anonimowe dane, umożliwiając naukowy opis sytuacji epidemiologicznej oraz jej prognozowanie.
Diagnostyka na podstawie formularza
Zgodnie z projektem wstępna diagnostyka przez lekarzy WIM-PIB odbywa się – za pośrednictwem formularza, który wypełniają żołnierze danymi niezbędnymi do postawienia diagnozy. Mogą porównać swoje objawy na skórze jakie pojawiły się po ukłuciu przez kleszcza ze zdjęciami typowych przypadków, jak również mogą sami wykonać zdjęcie miejsca podejrzanego i wysłać je w ramach konsultacji.